Stowarzyszenie Pokolenie Stowarzyszenie Pokolenie
730
BLOG

Andrzej Gabrow: Majdan przenosi się na wschód

Stowarzyszenie Pokolenie Stowarzyszenie Pokolenie Polityka Obserwuj notkę 5

Rozmowa z Andrzejem Gabrowem, doradcą Andrija Parubija, szefa Samoobrony Majdanu oraz sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy

 

Przemek Miśkiewicz: Co dalej z Majdanem i Samoobroną?  

Andrzej Gabrow: Majdan teraz jest na wschodzie, tam gdzie się toczy walka o wolność Ukrainy. Majdan zaczynał się walką o zwycięstwo, o wygnanie dyktatora Janukowycza. O wolność Ukrainy ciągle walczymy, teraz już nie w Kijowie, ale na wschodzie kraju. Pytasz o Samoobronę, w najbliższym czasie przeprowadzimy się do Fortecy Kijowskiej.

Tam również postawicie namioty?

Na razie postawimy tam namioty, bo to jest taka stara zabytkowa budowla. Z czasem, kiedy dostaniemy od Rady Miejskiej to miejsce formalnie, poszukamy sponsorów, którzy wyłożą pieniądze na renowację fortecy. Gdy to nastąpi, przeprowadzimy się z namiotów do budynków.

Rozumiem, że Samoobrona Majdanu dalej pozostaje organizacją pozarządowa?

Oczywiście. Samoobrona Majdanu ma swoich przedstawicieli w całej Ukrainie. Wszyscy, którzy popierają Majdan, wszyscy którzy podporządkowują się naszym działaniom, koordynują wszystkie swoje sprawy z nami. W Kijowie był i będzie nasz sztab

Co się dzieje z ludźmi z Samoobrony, czy oni poszli do Gwardii Narodowej?

Większość przedstawicieli Samoobrony walczy na wschodzie Ukrainy w batalionach Kijów I, Kijów II, Azop, Donbas itd. W tych wszystkich batalionach mamy swoich ludzi. Mamy swoich ludzi w Gwardii Narodowej, w pierwszej, w drugiej. Na Majdanie zostało bardzo mało ludzi z Samoobrony, jest ich tutaj ok. 300-400. Dlatego, żeby nie dyskredytować imienia Samoobrony… Bo wszystko co się teraz tutaj dzieje, widzimy choćby te bijatyki, jest czymś niedobrym. Dlatego, żeby Samoobrona zachowała swoje dobre imię, żeby ludzie ją szanowali, wychodzimy z Majdanu. Jesienią będą wybory parlamentarne, już teraz planujemy współpracę z jedną z partii.

Jest to jedna z tych partii, które były na Majdanie czy to jest nowa partia na scenie politycznej Ukrainy?

To nowa partia, która jeszcze jest „czysta”, nieuwikłana w układy. Na razie tyle mogę powiedzieć. Jesienią wszyscy się o niej dowiedzą. Na razie jesteśmy na etapie rozmów, dochodzimy do porozumienia. Najprawdopodobniej Samoobrona wejdzie do partii i być może będziemy mieli swoich przedstawicieli w parlamencie.

Daj Panie Boże. Mam nadzieję, że się wam uda. Ilu macie członków w całym kraju?

Około 12 tysięcy. Walczymy również na wschodzie. Mamy swoich ludzi w Ługańsku i Charkowie, a doniecka Samoobrona jest tutaj, w Kijowie.

Czy obecna sytuacja, to jest to, czego oczekiwaliście? A może rewolucja jeszcze się nie skończyła dla was?

Rewolucja nigdy się nie skończy w tym sensie, że zawsze znajdzie się ktoś, kto jest niezadowolony. Ja też nie jestem do końca zadowolony z tej władzy, ale chodzi o to, że Majdan to jest miejsce, które walczy o wolność Ukrainy i Majdan się skończy tylko wtedy, kiedy wypełni swoją rolę. Gdy na wschodzie Ukrainy zapanuje pokój. Dopiero wtedy będzie można powiedzieć, że Majdan spełnił swoją rolę. Na razie jest taka sytuacja, że Majdan przeniósł się z Kijowa na wschód.

Czy sytuacja na wschodzie idzie w dobrym kierunku, w porównaniu z tym, jak było?

W porównaniu z tym, co było na początku, sytuacja na wschodzie idzie w bardzo dobrym kierunku. Zastanawiające jest obecne zachowanie Rosji.

To znaczy?

Na przykład grupa 15 samochodów z separatystami próbowała wrócić do Rosji i Rosjanie zaczęli do nich strzelać. Zdarzenie jest potwierdzone, mamy na nie dowody. Dlatego do końca nie rozumiem, co tam jeszcze Putin zaplanował. Na pewno o tym wszystkim wie prezydent Rosji. Moim zdaniem ta wojna nie skończy się szybko. Nawet jeśli wszystko ucichnie, to na wschodzie jeszcze bardzo długo będzie działać partyzantka.

Separatyści przejechali do Doniecka ze Słowiańska i Kramatorska. Moim zdaniem stworzą tam swego rodzaju twierdzę, którą ciężko będzie zaatakować, ze względu na ludność cywilną. Czy nie obawiasz się tego, że społeczność międzynarodowa przyzwyczai się do tego, że tam jest taka sytuacja i Donieck będzie czymś takim jak Abchazja?

Chcę wierzyć w to, że niczego takiego nie będzie. Z tego, co wiem, sytuacja jest nieco inna od tej przekazywanej w mediach, również polskich. Podam taki przykład. Pojechaliśmy tam z pomocą i jednej starszej kobiecie dałem worek makronu. Ona najpierw na nas krzyczała, że jesteśmy banderowcy, a jak dostała makaron, rozpłakała się i powiedziała, żebyśmy ich ratowali. Dopóki tamtejsi nie zmienią swoich poglądów, to tak jak mówisz, partyzantka będzie dalej tam trwała. Rosja zawsze z kimś walczy. Rosja nie wyobrażasobiejak to jest żyć w pokoju. Niestety, będzie tak do momentu, w którym sami Rosjanie też powstaną. Wątpię w to, że mieszkańcy Rosji są zadowoleni ze swojego życia w tym kraju. Przecież nieraz widzimy jakie jest tam dziadostwo. Tu na Ukrainie mamy dobry przykład na to, kiedy patrzymy na nasz kraj od zachodniej granicy, czym bliżej mamy do wschodniej granicy, tym jest gorzej. Tym, którzy mieszkają we wschodniej Ukrainie nigdy nie pokazywano, jak żyje się na Zachodzie, żeby nie zobaczyli, że można lepiej żyć. Dla nich jest dobrze, jak człowiek idzie do kopalni, wyjedzie z dołu i pójdzie się napić wódki, potem się prześpi i znowu na kopalnię do roboty. Taki człowiek uważa, że nie ma innego życia, że dobrze jest tak, jak teraz. Ale ktoś taki nigdy nie widział jak można normalnie żyć.

Rozmawiał Przemek Miśkiewicz

 

Nasze szeregi tworzą ludzie różnych profesji i zawodów. Są wśród nas dziennikarze, politycy, adwokaci, działacze społeczni, twórcy kultury i sztuki – ludzie kreatywni których połączyło przywiązanie do konserwatywnego systemu wartości. Wierni tym wartościom wspieramy wszystkie inicjatywy promujące ideę wolnego społeczeństwa, obronę mechanizmów gospodarki wolnorynkowej oraz poszanowanie dla tradycji i kultury narodowej. Wywodzimy się z różnych grup i środowisk jednak większość z nas swoją pierwszą społeczną działalność prowadziła w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. To właśnie tam formował się światopogląd wielu z naszych członków. To właśnie tam nabywaliśmy pierwszych doświadczeń.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka